INSTAGRAM

10.06.2017

Czy blogowanie umiera?


Witajcie,
dzisiaj mam dla was moje krótkie przemyślenia odnośnie blogowania i blogosfery. Chciałabym również skupić się troszkę na innych mediach społecznościowych. Refleksja ta naszła mnie całkiem niedawno, gdy przeglądałam grupy dla blogerów na facebooku i podczas oglądania YouTube'a.


Dużo z was wie, że blogowanie stało się baaardzo popularne w ostatnich latach (tak samo nagrywanie filmików na YouTube). Coraz więcej ludzi chce zyskać popularność, dzielić się swoją pasją i... zarabiać równocześnie. Nie ma w tym nic dziwnego, przecież każdy z nas marzy o tym, żeby łączyć zarabianie ze swoimi zainteresowaniami. Na facebooku istnieje kilka grup dla blogerów, którzy mogą podzielić się tam z innymi swoją twórczością. Przeglądając ostatnio jedną z owych grup, doszłam do wniosku, że blogowanie umiera. Było tam mnóstwo postów, w których młode dziewczyny wrzucały linki do swoich blogów, oferując tzw. obs za obs czy kom za kom (ale pamiętajcie, tylko wartościowo i szczerze!). Nie mogę tego zdzierżyć, naprawdę. Dla mnie jest to puste nabijanie sobie statystyk, bo większość z tych ludzi i tak wchodzi tylko po to, żeby zostawić linka do siebie, robiąc sobie w ten sposób darmowa "reklamę", często nawet nie skupiając się na treściach przez was tworzonych. Osobiście na widok takich postów odechciewa mi się całkiem przeglądania blogów. Sama cieszę się bardzo z każdego komentarza, ale nie lubię gdy są to komentarze motywowane tylko i wyłącznie chęcią zostawienia u mnie swojego linku...

Drugą kwestią są blogi tworzone pod współprace. Oczywiście, miło jest gdy pielęgnujecie swoją małą działeczkę Internetu, a ktoś docenia wasza pracę i oferuje wam ciekawą współpracę, która ubogaca waszego bloga. Działania tego typu są integralną częścią blogowania i nie mają w sobie nic złego. Niestety, wiele blogów, które ostatnio odwiedziłam, jest prowadzonych tylko dla wyżej wymienionych statystyk, a co za nimi idzie - darmowych rzeczy ze współprac. Zgadzając się na każdą współpracę, wcale nie wiążącą się z tematyką twojego bloga, robisz z siebie darmową reklamę dla firmy, która ową współpracę oferuje. Blogować powinno się z pasji, ale nie do pieniądza (nie mówię tu o blogach finansowych, bo i takie można znaleźć w sieci). 

Na szczęście w Internecie można znaleźć całkiem sporo wartościowych miejsc. Są to albo blogi "duże" prowadzone już jakiś czas, prezentujące wysoki poziom publikowanych treści, jak również blogi kameralne, często dopiero rozwijające się. Żeby dokopać się do tych drugich niestety trzeba się naszukać, ale dla chcącego nic trudnego,  jak mówią. Patrząc na to możecie się zastanawiać, skąd wziął się u mnie pomysł na ten post. Już wyjaśniam.

Wyżej wspomniane kwestie powodują, że blogosfera mentalnie i moralnie obumiera w pewnych strefach. To trochę jak martwica zajmująca po kolei następne tkanki (ach ten biol-chem). Gdy już ktoś raz zrazi się do czytania blogów, przytłoczony ich ogromną ilością i ich mizernym poziomem (bo nie oszukujmy się, po przejrzeniu dziesięciu blogów pod rząd prezentujących te same lub podobne treści, w dodatku z błędami i zdjęciami robionymi kalkulatorem, człowiek ma prawo się zniechęcić), nie chce wracać do tego świata. 

Drugą rzeczą jest "wysiłek" związany z czytaniem. Spójrzcie jak mało z nas czyta. Ile książek w ciągu miesiąca czyta przeciętny Polak?  Jaki procent społeczeństwa sięga codziennie wieczorem po ciekawą lekturę? Czytanie blogów pochłania czas, trzeba usiąść i poświęcić uwagę temu, co autor chciał nam przekazać. Wielu z nas nie ma na to zwyczajnie nie stać na to by poświęcić kilka chwil na blogi. I tutaj pojawia się nam nowy czynnik powodujący umieranie blogosfery - YouTube.


Nie zrozumcie mnie źle, nic do niego nie mam i sama bardzo często tam zaglądam. Jednak jest on również jedną z przyczyn umierania blogosfery. Filmiki ogląda się po prostu łatwiej. Można puścić go sobie w tle i zająć się np. sprzątaniem. Gdyby się tak zastanowić jest to zjawisko podobne do tego, w którym telewizja zabiła czytanie, a z racji tego, że wszystko zaczyna przenosić się teraz do Internetu, to naturalnie czytanie blogów jest powoli uśmiercane przez YouTube'a.

Jednak nie zniechęcajcie się blogerzy! Blogowanie to świetna sprawa, a prowadzona z sercem i pasją potrafi dać wiele radości. Zapewnia swojego rodzaju intymność i bliskość z czytelnikiem, który często zagląda do was przede wszystkim z sentymentu. Dzięki prowadzeniu bloga możecie tworzyć ciekawe relacje, rozwijać swoje pasje i poznawać nowe. Rozwijacie swoją kreatywność i język i przede wszystkim dobrze się bawicie.

Teraz chciałabym się zwrócić do was. Jakie jest wasze zdanie na temat blogowania? Czy jest to umierająca część internetu, czy wręcz przeciwnie - miejsce dające dużo nowych możliwości i frajdy?

Pozdrawiam, Ola.


16 komentarzy:

  1. Ja w przeciągu dwóch lat dostałam wiele propozycji współprac z z nich wybrałam tylko jedną jednorazową - z wydawnictwem. Książka BYŁA OKROPNA, od tamtego czasu a minął już rok. Dostałam też propozycje od salonu ślubnego z UK - Proponowali mi artykuł sponsorowany za jedyne 5$. Czasami się zastanawiam kto bierze takie współprace?
    Strasznie dużo fajnych blogów po umierało - te wszystkie dawne z dawnych lat umarły i jedyne posty które tam się pojawiają to recenzje kosmetyków z aliexpres czy błaganie o kliki w linki.
    Co do dawania liku w komentarzu, jeśli komentarz ma przekaz i jest rozwynięciem do posta jestem za. Ale takie jak "masz racje, zapraszam do mnie na nowy post" są żałosne, czy ten ktoś wugule się pofatygował i przeczytał ten post?
    YouTube - nie na wiedzę polskiego YouTuba. Jest fatalny, każdy filmik jest sponsorowany albo bez żadnego sensu. Zazwyczaj przekleństwa i nic więcej. Gry czy jakieś unboxingi. Wole od tego Niemiecki czy Angielski Youtube gdzie można coś fajnego znaleźć.
    Książki? To smutne, że teraz nikt ich nie czyta. A jest ich naprawdę wiele ciekawych. Uwielbiam je czytać.
    Pozdrawiam, Weronika
    OFFICIAL blog of Weronika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za taki zaangażowany komentarz.
      Ja do naszego polskiego YouTube'a nic nie mam, ale może dlatego, że oglądam tylko kilka kanałów, które odkryłam jakiś czas temu i ich się trzymam. Powoli stawiam też kroczki na jego angielską stronę, zobaczymy czy znajdę tam coś ciekawego dla siebie :)
      Jeśli wspomniałaś już o książkach - jakie lubisz czytać najbardziej?
      Również pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :)

      Usuń
    2. Najbardziej chyba czytam te wszystkie młodzieżowe romansidła czy jakieś książki paranormalne o wampirach czy wilkołakach. Jeśli ktoś zaczyna czytać książki to polecam bardziej popularne książki aby się nie zranić na samym początku. Czy wattpada, tam można znaleźć wiele ciekawych opowiadań i znaleźć swój ulubiony rodzaj i szukać tak książek.
      Co do YouTuba trzeba troszeczkę poszukać mogę ci Polecić kilka kanałów na sam początek:
      Marla Catherine, Lauren McDowell, Sierra Furtado, Zoella, SimplyAlisa, okaysage, MayBaby..
      Nie ma za co :) Miło mi się czytało twojego posta :)
      Pozdrawiam, Weronika

      Usuń
    3. O! Dzięki wielkie, na pewno zerknę na te kanały. Ja głównie czytam fantasy (np. Wiedźmin Sapkowskiego), ale lubię też stare powieści i literaturę klasyczną. Jak byłam młodsza to miałam podobny gust do twojego. Książki o wampirach i romansidła to był standard :D

      Usuń
  2. Świetny post! (Swoją drogą nie znoszę, kiedy to zdanie pojawia sie w komentarzu jako jedyne + link)! Masz rację, treści na blogach są coraz marniejsze. Sama prowadzę stronę od pół roku, ale chce, by była miejscem, w którym ktoś sie czegoś dowie i dobrze bedzie w nim czuc. Nastało obecnie pokolenie obrazkowe i, tak jak mówisz, YouTube wygrywa z blogosfera.
    PS Witaj w klubie - tez byłam na biol-chem. 😜

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego trzeba dbać o swój rozwój a nie o kasę, wtedy nasze blogi będą się rozwijać razem z nami :)

      Usuń
  3. Super post! Bardzo miło i przyjemnie się ciebie czyta. Zgadzam się z tobą, youtube jest poprostu "łatwiejszy". Nie trzeba czytać, skupiać się wystarczy kliknąć i oglądając można robić wiele innych rzeczy. Jest to smutne bo coraz mniej osób zagląda na blogi, a istnieje wiele wartościowych i wspaniałych "nieodkrytych" blogów...
    Powodzenia w blogowaniu!!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za miłe słowa, są one dla mnie bardzo ważne, zwłaszcza teraz, gdy mój blog się dopiero rozwija. :)

      Usuń
  4. Muszę przyznać, że sama ostatnio rozmyślałam nad tematem blogosfery i faktycznie doszłam do wniosku, że mimo tych wszystkich blogów, których faktycznie w ostatnim czasie się namnożyło, blogowanie obumiera. I to jest smutne. Smutne, ponieważ brakuje osób, które pisałyby z pasji i prosto z serca. Uwielbiam pisać i tworzyć. Nie wyobrażam sobie, żebym kiedykolwiek przestała to robić. Zdecydowanie jest to jedna z moich największych pasji i jeśli potrafię sklecić coś, co moim zdaniem zainteresuje innych oraz zachęci ich do wspólnej dyskusji - chętnie to robię. I właśnie takich bloggerów mi brakuje. Brakuje mi tego oddania pisaniu, tej autentyczności, która płynie z tekstu. Świadomości, że ktoś robi to z pasją i z zamiłowania. Pisanie dla samej reklamy czy wybicia się, według mnie, nie ma większego znaczenia. Ciężko bowiem zyskać czyjeś zainteresowanie, skoro ktoś wyczuwa, że tekst jest naciągany, ponieważ jego głównym zadaniem jest podwyższenie statystyk niż zyskanie samej uwagi czytelników.
    Być może problem ten z czasem jakoś się rozwiąże. Być może pojawi się więcej osób, które będą pisały z samej potrzeby tworzenia aniżeli z potrzeby bycia kimś w Internecie. Być może poprawi się również poziom czytelnictwa w Polsce. Póki co, są jeszcze osoby, które czytają (np. taki mol książkowy jak ja), więc trzeba mieć nadzieję na lepsze. :)

    Pozdrawiam serdecznie,
    Weronika

    96pln.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idealnie się rozumiemy, bo to co właśnie napisałaś to mój przekaz z powyższego posta. Jak dobrze, że są ludzie, którzy mnie rozumieją ♥
      Tak jak Ty mam nadzieję, że kiedyś blogowanie wróci na stare tory dzięki ludziom piszącym z zamiłowania. Sama staram się tak pisać, choć są to dopiero początki.
      PS. Widzę, że zaczynam tu łapać mole książkowe :D z czego się ogromnie cieszę.
      Dziękuję za wizytę i również pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Prawda jest taka ze blogosfera teraz to ludzie materialiści i nic więcej. I debile z obs za obs lub innym takim spamem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że są jeszcze ludzie robiący to z zamiłowania, wystarczy poszukać :)

      Usuń
  6. Niestety, mnie też denerwują tego typu komentarze, już bym wolała by mnie ktoś zjechał, że z czym do ludzi niż pisał super zapraszam do siebie wcale nie czytając postu, a staram się dostosować do czasu i chęci odbiory do przeczytania. Raz dodaje praktycznie same zdjęcia, a raz się rozpisuję gdy temat jest tego wart, no bo ileż razy można tłumaczyć jak się robi makijaż dzienny:)
    A blog to naprawdę wspaniała sprawa...gdy wracam chociażby do postów z poprzedniego tygodnia to już wiem co bym poprawiła i co zrobiła inaczej, dzięki temu nie stoję w miejscu, a cały czas się rozwijam i to jest super...mieć cel :D
    już nie wspomnę ile technicznych rzeczy się nauczyłam jak ustawianie szablonu, kodów, gadzetów, czegoś o czym wcześniej nie miałam nawet pojęcia.
    Prowadzę bloga od 1,5 miesiąca, więc stawiamy wspólnie pierwsze kroki w blogowaniu, wiem o czym mówisz, ale jak się chce to się wszystko da. Talent sam się obroni:) Trzymam kciuki za rozwój i pozdrawiam :) ...ehhh i znowu się rozpisałam :)

    Super, zapraszam do siebie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I bardzo dobrze, że się rozpisałaś! Właśnie dzięki temu możemy się lepiej poznać i tworzyć taką naszą małą blogową społeczność.
      Bardzo mi się podoba twoja myśl o wracaniu do poprzednich postów. Rzeczywiście dzięki temu postrzegamy naszą twórczość pod innym kątem i dzięki temu możemy się doskonalić.
      Trzymam kciuki za Twojego bloga ♥
      Pozdrawiam gorąco :)

      Usuń
  7. Bardzo dojrzałymi spostrzeżeniami podzieliłas się z nami. Często wychodzę z ciekawości poza swoją grupę czytelniczą i niestety nie jest to miłe doświadczenie. Ostatnio rozczarował mnie Instagram. Mam tam konto, Ale nie angazuje się już tak, jak ja początku. Komentarze tam piszą moje znajome blogerki, reszta klika bezmyślnie. Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa :)
      Może nie warto tracić zaangażowania? Z czasem znajdzie się docelową grupę odbiorców, przynajmniej tak mi się wydaje.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger... transform: scale(3,5);