INSTAGRAM

1.06.2017

Kosmetyki do twarzy, które polecam ♥ Ziaja, AA, Garnier, Sephora.


Witajcie!
Ostatnio często słyszę komplementy na temat kondycji mojej cery. Jest mi niezmiernie miło z tego powodu, gdyż pamiętam czasy, w których moja skóra twarzy (i nie tylko) wymagała wzmożonej pielęgnacji. Faktem jest, że nigdy nie miałam jakiś BARDZO poważnych problemów, takich jak np. trądzik, dlatego do uzyskania jej dobrego stanu nie potrzebowałam wiele. Cieszę się, że teraz wszystko jest w porządku i dzisiaj chciałabym przedstawić wam moje kosmetyki do pielęgnacji cery.

Nie są to produkty drogie (no bo przecież student musi wiecznie oszczędzać), na które każdy może sobie  pozwolić. Nie przedłużając zapraszam do lektury.


Moja skóra jest sucha i skłonna do przebarwień. Dlatego w swojej pielęgnacji skupiam się głównie na nawilżeniu.

Kremy
Pierwszą rzeczą, której używam rano jest oliwkowy krem firmy Ziaja. Zwróćcie uwagę, że jest to wersja przeciw zmarszczkom 30+ (jest jeszcze zwykła, która dla mnie jest bardzo obciążająca i tłusta). Uwielbiam go za to, że jest bardzo lekki, dobrze nawilża, szybko się wchłania i idealnie nadaje się pod makijaż. To jest już moje bodajże trzecie opakowanie i nie mam zamiaru się z nim rozstawać. Kremem, który stosuje wieczorem jest Laser white od AA, który podobno ma eliminować przebarwienia. Zauważyłam minimalne zredukowanie przebarwień, jednak nie jest to główny powód, dla którego go używam. Przede wszystkim jest on lekki i szybko się wchłania, co jest dla mnie ważne, bo nie mam wrażenia, że cały produkt wsmarowuję w nocy w poduszkę. Co więcej wystarczy niewielka ilość, by w zupełności nawilżyć cerę.
Oba kremy pięknie pachną, co jeszcze bardziej zachęca mnie do ich regularnego używania.


Płyn micelarny
Przyznam się, że płyny micelarne nie są dla mnie jakimś must have, ponieważ ja i tak dokładnie oczyszczam skórę pod prysznicem i tam zmywam makijaż. 
Mam ich dużo: z Avonu, z Ziai, z Mixy i używam wszystkich na przemian. Jednak najczęściej sięgam po wszystkim dobrze znany płyn z Garniera do skóry wrażliwej, chyba dlatego, że chcę go szybko zużyć, żeby móc korzystać z reszty.


Żel oczyszczający
Kolejnym produktem jest dla mnie żel do oczyszczania skóry wieczorem. Używałam już wielu produktów tego typu, jednak po większości z nich szczypała mnie skóra w okolicach nosa, którą często, a zwłaszcza w okresie wiosenno-letnim mam podrażnioną od smarkania (tak, niestety jestem alergikiem). Gdy używam żelu z AA Hydro Algi nic takiego nie ma miejsca. Ma bardzo gęstą formułę, dlatego wiele dziewczyn, których opinie czytałam, skarżyło się, że szybko im się kończył. Ja po prostu rozcieńczam odrobinę żelu wodą i nie odczuwam owego szybszego zużywania się produktu.


Peeling
Raz na trzy/cztery dni wykonuję delikatny peeling skóry twarzy. Do tego celu używam peelingu z Ziai z serii liście manuka. Nawet cera sucha potrzebuje złuszczenia martwego naskórka, oczyszczenia porów i wytarcia suchych skórek.



Balsamy i scruby do ust
Scrub z Sephory nakładam przed wykonaniem makijażu. Delikatnie peelinguje usta, nawilża i cudownie smakuje, aż muszę się powstrzymywać żeby go nie zlizać (jest ich kilka rodzajów, ja mam akurat Miel Honey). Natomiast balsamu z Ziai używam na noc, głównie z powodu białego koloru i mocy nawilżenia. Gdy wstanę usta są super miękkie i odżywione. Oba produkty pięknie pachną i aż się proszą o nakładanie.


Maski w płachcie
Ostatnio oszalałam na punkcie masek w płachcie. Jak na razie najbardziej do gustu przypadła mi aloesowa maska do całej twarzy z Sephory, jednak aktualnie jestem w trakcie testowania różnych innych marek. Maski w płachcie zapewniają mi mocne nawilżenie oraz komfort użytkowania. Stosuję je raz na tydzień/półtora w zależności od wolnego czasu.


I to już wszystko, co miałam do pokazania. Czy próbowałyście tych produktów? Jeśli tak to czy przypadły wam do gustu? A może całkiem odwrotnie okazały się dla was wielką porażką. Jestem ciekawa waszej opinii, jakich dobrych kosmetyków wy używacie w swojej codziennej pielęgnacji twarzy?

4 komentarze:

  1. Niestety ja mam od zawsze problemy z cerą, ale w końcu udało mi się odpowiednio dobrać pielęgnacje i jest o wiele lepiej. Tych produktów nie próbowałam, ale ciekawi mnie maseczka z Garniera!
    Tylko wiele masek w płachcie mnie zapycha, więc zawsze mam obawy przed ich używaniem :(
    MOJ KANAŁ NA YT
    MÓJ BLOG
    MÓJ INSTAGRAM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tej z Garniera jeszcze nie próbowałam, mam nadzieję, że będzie fajna :D

      Usuń
  2. Ja od jakiegoś czasu poszukuję odpowiedniego płynu micelarnego dla siebie, bo pomimo iż nie miałam nigdy skóry wrażliwej (niestety ale mam tłustą), tak przy zmywaniu makijażu niektórymi z kosmetyków okropnie pieczą mnie okolice oczu. Ciekawa jestem jak sprawdziłby się ten z Garniera, bo dzisiaj już po niego niemal sięgnęłam.

    Dziękuje za komentarz u mnie.
    W wolnej chwili serdecznie zapraszam ponownie na nowy post! ❤
    modaiurodawedlugjulii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten z Garniera nie jest zły, ale dla mnie prawie wszystkie płyny micelarne są takie same :D

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger... transform: scale(3,5);